Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony! Przeczyaj więcej na temat plików cookies.

Gora-gory

Niezwykła wędrówka Iwa na południe

news13 Iwo foot Zaledwie tygodnia potrzebował Iwo, zaobrożowany w Polsce pięcioletni samiec niedźwiedzia brunatnego, aby przebyć całą Słowację i dotrzeć na Węgry!

Iwo został odłowiony w Tatrzańskim Parku Narodowym w zeszłym roku. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie założyli mu obrożę z nadajnikiem GPS, która za pomocą SMSów przesyła informacje o jego położeniu. Tak zdobyte informacje pozwalają dowiedzieć się więcej o wędrówkach niedźwiedzi, wykorzystaniu przez nie środowiska, o tym jakie mają potrzeby np. dotyczące zdobywania pokarmu lub miejsc odpowiednich do zimowego snu. Takie dane pozwalają lepiej poznać i chronić te bardzo rzadkie drapieżniki. Obroża Iwa jest zaprogramowana tak, że rozepnie się i spadnie z jego szyi za rok. Do tego czasu bateria zapewni sprawne jej funkcjonowanie. To dzięki temu urządzeniu wiadomo, że Iwo to wytrawny podróżnik. 

Rok temu wiosną Iwo zrobił sobie liczącą ponad 100 km wycieczkę wokół Kotliny Liptowskiej na Słowacji. Także w ubiegłym roku dokonał iście taternickich przejść, trzykrotnie przechodząc przez główną grań Tatr w miejscu, gdzie ma ona 2200-2400 m npm. Pokonał także ściany Kierżmarskiego Szczytu i Łomnicy. Tydzień temu Iwo wyruszył w kolejną podróż, którą zaczął w rejonie Popradu. Tym razem przeszedł 120 kilometrów w kierunku południowym i 3 maja 2015 dotarł na Węgry. Takie wędrówki u niedźwiedzi są rzeczą zupełnie naturalną. Młode samce w czasie dyspersji mogą wędrować na duże odległości, samice są bardziej osiadłe. Wyczyn Iwa polegał jednak na tym, że nie tylko jak niedźwiedzie z Kanady, czy Skandynawii, wędrował po nowych dla niego terenach, na których musiał szukać jedzenia, ale przemierzał zaludnione obszary i musiał pokonywać szereg sztucznych barier. W czasie wędrówki Iwo przechodził przez linie kolejowe oraz ruchliwe drogi, których w Europie Środkowej nie brakuje. Najbardziej niebezpieczną z nich, słowacką autostradę D1, pokonał dzięki znajdującemu się nad nią szerokiemu przejściu dla zwierząt.

news13 mapPL Na Węgrzech, gdzie teraz znajduje się Iwo, nie ma stałej populacji tych zwierząt, ale niedźwiedzie, w tym samice, są czasami obserwowane na północy tego kraju. Być może przyczyną wędrówki Iwa jest poszukiwanie partnerki. Niedźwiedzie mają właśnie ruję. Taka sama mogła być przyczyna jego wiosennej wędrówki w zeszłym roku. Naukowcy mają nadzieję, że dla Iwa ta wędrówka zakończy się szczęśliwie. Na Węgrzech niedźwiedzie są chronione, ale w ostatnich latach, w regionie, w którym przebywa Iwo były odnotowane przypadki kłusownictwa. To czy Iwo zostanie na Węgrzech, czy wróci w Tatry pozostaje otwartym pytaniem.

Badania, w których uczestniczy Iwo prowadzone są przez Tatrzański Park Narodowy i Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie w ramach projektu GLOBE.

Ryc 1. Mapa wędrówki Iwa z Polski na Węgry.

Kontakty: 
- Filip Zięba, TPN, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel: 0048-601999927
- Tomasz Zwijacz- Kozica, TPN, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel: 0048- 607680198
- Nuria Selva, IOP PAN , email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel: 0048-600135676